Zacięta rywalizacja na boisku: Trudne zwycięstwo Gryfa Słupsk
Mecz prowadzony przez drużynę pod wodzą Krzysztofa Mullera zaskoczył widzów niecodziennym obrotem sytuacji. Początkowo dominując na boisku, Gryf Słupsk zdobył trzy bramki, jednak nie ustrzegli się błędów. W drugiej połowie gry, przeciwnicy złamali ich obronę zdobywając dwie bramki. Sytuację ostatecznie ratował bramkarz Gryfa w ostatnich chwilach meczu, kiedy to pewnie obronił rzut karny dla Stężycy. Warto dodać, że to sam bramkarz Gryfa naraził swoją drużynę na ten karny, faulując podczas interwencji jednego z zawodników Stężycy Radunia.
Po zakończeniu spotkania, trener Krzysztof Muller wyraził swoje mieszane uczucia. Był zarówno dumny ze zdobycia trzech punktów, jak i rozgoryczony przebiegiem meczu. Przyznał, że może to być wynikiem jego decyzji dotyczących zmian w drużynie i zapowiedział pracę nad poprawą taktyki.
Przytłaczające wyniki osiągnięte przez Gryf Słupsk w dotychczasowych siedmiu kolejkach, gdzie nie doznali żadnej porażki, zapewniły im pierwsze miejsce na liście czwartej ligi. Z sześcioma wygranymi i jednym remisem, Gryfici mogą pochwalić się zdobyciem aż 22 bramek, choć musieli zanotować także 12 straconych goli. W następnej kolejce, zespół zmierzy się na wyjeździe z rezerwami Chojniczanki Chojnice.