W regionie słupskim strażacy usuwają skutki silnego wiatru. Zniszczenia są niewielkie
Co prawda ostatnia wichura nie spowodowała takich strat na Wybrzeżu, jak orkan Eunice, a zniszczenia nie były zbyt duże. Jednak w dalszym ciągu nie obyło się bez interwencji strażaków. Na szczęście, jak na razie, musieli odpowiedzieć tylko na jedno zgłoszenie.
Według komunikatu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, podmuchy silnego wiatru będą towarzyszyć mieszkańcom Wybrzeża przez cały poniedziałek. Porywisty wicher pojawi się w Trójmieście, a także na terenie powiatów słupskiego, puckiego, wejherowskiego, nowodworskiego i lęborskiego. Prędkość wiatru będzie oscylować w przedziale 50-60 km/h, a w porywach do 85 km/h.
Strażacy usunęli drzewo blokujące drogę
Jak podaje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku – mł. kpt. Piotr Basarab, do tej pory strażacy odpowiedzieli tylko na jedno zgłoszenie. Natomiast przez weekend, gdy szalał orkan Eunice, nie mieli ani chwili wytchnienia. Jest to znacznie spokojniejsza sytuacja niż ta sprzed kilku dni.
Słupscy strażacy interweniowali tylko raz – zgłoszenie dotyczyło drzewa, które zawaliło się na jedną z dróg w Kruszynie. Dyżurny przyjął zgłoszenie około godziny 7:00 i oddelegował na miejsce zastępy strażaków, którzy sprawnie poradzili sobie z usunięciem drogowej blokady.
Ostrzeżenie wydane w komunikacie IMGW obowiązuje do poniedziałku (21 lutego) do godziny 19:00.