Pijany kierowca uderzył w samochód. Dziecko w szpitalu
5 września na trasie Słupsk-Ustka doszło do wypadku, w którym pijany 21-latek wjechał w samochód 46-letniego mężczyzny. 21-letni kierowca był pod wpływem alkoholu. Z powodu kolizji do szpitala trafiło siedmioletnie dziecko, które siedziało w samochodzie 46-latka.
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 20:00 nieopodal miejscowości Włynkówko. 21-letni kierowca mercedesa jechał z nadmierną prędkością i nie był w stanie zachować bezpiecznego dystansu przed jadącym przed nim samochodem. Nie zdążył wyhamować i z dużą siłą uderzył w tył samochodu. Wypadek spowodował, że siedmioletnie dziecko, jadące w samochodzie przed nim, musiało być odwiezione do szpitala.
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Monika Sadurska oznajmiła, że 46-letni kierowca audi, jadący przed mercedesem, w pewnej chwili musiał zahamować. Z kolei pijany 21-latek rozwinął zbyt dużą prędkość, co sprawiło, że nie był w stanie wyhamować na czas. Na miejscu zjawiła się policja, która zafundowała sprawcy wypadku badanie na trzeźwość alkomatem. Okazało się, że 21-latek ma około 2 promili alkoholu we krwi.
W wyniku kolizji do szpitala trafiło siedmioletnie dziecko. Na szczęście nie poniosło większych obrażeń i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
21-letni kierowca został zatrzymany do przesłuchania, a prawo do kierowania pojazdami zostało mu odebrane. Usłyszy zarzuty kierowania samochodem po spożyciu alkoholu, przekroczenie prędkości, stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze i spowodowanie wypadku z narażeniem zdrowia.