Młodzi mieszkańcy Słupska prawdopodobnie zmarli na skutek przedawkowania narkotyków lub leków
Znalezienie ciał młodej pary w Słupsku wstrząsnęło społecznością. Byli to 19-letnia kobieta i jej 20-letni partner. Tragiczne odkrycie miało miejsce w mieszkaniu, gdzie zmarli spędzali czas sami, podczas nieobecności innych domowników, w pierwszy weekend grudnia. Zwłoki były to odnalezione przez członka rodziny 20-latka, który zaniepokoił się brakiem kontaktu telefonicznego z mężczyzną i postanowił sprawdzić sytuację.
Drzwi do mieszkania były zamknięte, a ciała młodej kobiety i jej partnera leżały na łóżku. Na zwłokach nie stwierdzono żadnych widocznych obrażeń ani ran, które mogłyby sugerować, że doszło do brutalnego aktu przemocy czy zabójstwa.
Prokurator Rejonowy w Słupsku, Lech Budnik, udzielił informacji na temat początkowych wyników sekcji zwłok. Poinformował, że zgon nastąpił bez uzależnienia od osób trzecich. Jednakże, nie udało się jeszcze ustalić dokładnej przyczyny zgonu młodej pary. Aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia, prokuratura zleciła wykonanie dodatkowych badań przez biegłych, w tym badania histopatologiczne i toksykologiczne.